facebook
https://www.facebook.com/ECommerceDigitalMarketing/photos/a.307387593031824.1073741828.303404956763421/374649169638999/?type=3
2017-11-18, 22:22
facebook
BOŚ Bank zaprasza na cykl 10 bezpłatnych szkoleń online:
2017-11-18, 16:30
facebook
☑️ Nowy, gorący artykuł w Marketer+
2017-11-17, 09:56
facebook
https://www.facebook.com/ECommerceDigitalMarketing/photos/a.307387593031824.1073741828.303404956763421/368982470205669/?type=3
2017-11-06, 17:24
facebook
O skutecznej
2017-11-06, 10:20
facebook
http://www.szymonslowik.pl/seo-prasowka-4-przeglad-newsow-listopad-2017/
2017-11-05, 09:21
facebook
Szymon Slowik na blogu Blog Zgreda o Pozycjonowaniu opisuje✍️ działania, jakie warto podjąć przeprowadzając kampanie SEO w B2B i lead generation
2017-10-20, 11:00
facebook
Jesteście ciekawi, czy treści na waszej stronie, albo wpisy na blogu przyciągają użytkowników i generują ruch?
2017-10-05, 15:26
google+
Istnieje wiele teorii na temat wpływu szybkości ładowania strony na SEO. W sieci można znaleźć testy SEO, case studies, a także opinie i wypowiedzi samych pracowników Google na ten temat. Tak naprawdę warto tu spojrzeć szerzej - na cały kontekst analizy czynników SEO. Jak to jest z tą szybkością strony i analizą czynników pozycjonujących? Sprawdźcie na naszym blogu: #seo #ux #pagespeedSzybkość ładowania strony a pozycjonowanie i jakość ruchu | takaoto.proJest wiele teorii nt. wpływu szybkości ładowania strony na SEO. Zebraliśmy je w jednym miejscu, aby finalnie ustalić, jak traktować ten czynnik. Sprawdź!
2017-10-02, 15:14
facebook
Podczas ostatniej konferencji FastTony.es w Gdyni Szymon Slowik został spytany w czasie warsztatów o to, czy szybkość ładowania strony rzeczywiście jest czynnikiem rankingowym, czyli bezpośrednio wpływającym na pozycje. Problem wbrew pozorom nie jest wcale taki prosty, jak mogłoby się wydawać.
Istnieje wiele teorii na temat wpływu szybkości ładowania strony na SEO. W sieci można znaleźć testy SEO, case studies, a także opinie i wypowiedzi samych pracowników Google na ten temat. Tak naprawdę warto tu spojrzeć szerzej - na cały kontekst analizy czynników SEO. Zebraliśmy sporo istotnych wypowiedzi w jednym miejscu (wspominamy m.in. artykuły Damian Sałkowski, Robert Niechciał czy Rafał Grochala), aby finalnie ustalić, jak traktować ten czynnik, czy też szerzej, jak podchodzić do planowania działań SEO. Przeczytaj na naszym blogu:
Istnieje wiele teorii na temat wpływu szybkości ładowania strony na SEO. W sieci można znaleźć testy SEO, case studies, a także opinie i wypowiedzi samych pracowników Google na ten temat. Tak naprawdę warto tu spojrzeć szerzej - na cały kontekst analizy czynników SEO. Zebraliśmy sporo istotnych wypowiedzi w jednym miejscu (wspominamy m.in. artykuły Damian Sałkowski, Robert Niechciał czy Rafał Grochala), aby finalnie ustalić, jak traktować ten czynnik, czy też szerzej, jak podchodzić do planowania działań SEO. Przeczytaj na naszym blogu:
2017-10-02, 15:07
facebook
SEO + UI/UX to podstawa... ale nie wszystko #takaotoporada
2017-09-15, 11:45
google+
Dzisiaj trochę o filozofii zdobywania linków... po stronie klienta. Czyli jak wykorzystać otoczenie biznesowe przedsiębiorstwa do zdobywania trudnych, nieraz mocnych i ciężkich do zdublowania przez konkurencję linków pod kątem SEO. Dla osób, które nie są biegłe w temacie przygotowałem również wstęp objaśniający, po co w ogóle to robić i jakie są alternatywy. Mam nadzieję, że materiał będzie przydatny i zainspiruje Was do pozyskiwania mocnych linków, które wepchną Wasze domeny na topowe pozycje (lub przynajmniej wesprą ten cel na codzień realizowany przez agencję).Zdobywanie linków - gdziekolwiek idziesz, cokolwiek robisz!Kilka ważnych słów o link buildingu - ciut o teorii, lecz głównie o podejściu, które pozwoli Ci zdobyć wartościowe linki uzupełniające działania agencji SEO.
2017-09-12, 12:14
facebook
Dzisiaj trochę o filozofii zdobywania linków... po stronie klienta. Czyli jak wykorzystać otoczenie biznesowe przedsiębiorstwa do zdobywania trudnych, nieraz mocnych i ciężkich do zdublowania przez konkurencję linków pod kątem SEO. Dla osób, które nie są biegłe w temacie przygotowaliśmy również wstęp objaśniający, po co w ogóle to robić i jakie są alternatywy. Mamy nadzieję, że materiał będzie przydatny i zainspiruje Was do pozyskiwania mocnych linków, które wepchną Wasze domeny na topowe pozycje (lub przynajmniej wesprą ten cel na codzień realizowany przez agencję).
2017-09-12, 12:13
facebook
Prowadzisz bloga, ruch spada, a Ty nie jesteś specjalistą?
To ten artykuł jest dla Ciebie!
To ten artykuł jest dla Ciebie!
2017-09-06, 10:28
facebook
Jak samodzielnie przeprowadzić audyt SEO?
Przeczytaj
Przeczytaj
2017-08-30, 15:50
google+
Dla zainteresowanych tematyką poruszoną w tej notce:
Zapraszam do udziału w konferencji +FastTony.es już za miesiąc w Gdyni. W poniższym artykule opowiadam, czemu warto. To jedna z tych konferencji, co do których jestem pewien, że merytorycznie i edukacyjnie będą na świetnym poziomie. Podczas wydarzenia wiedzą dzielić się będą oprócz mnie także +Andrzej Ogonowski, +Paweł Sala, +Artur Jabłoński oraz prowadzący całą imprezę +Daniel Kędzierski. Ważna kwestia - to nie jest konferencja tworzona z myślą o użytkownikach FastTony i o FastTony. To spotkanie zorientowane na 100% dzielenia się praktyczną wiedzą o marketingu i sprzedaży - dla każdego marketera i przedsiębiorcy. Podczas swojej części będę pokazywał, jak wykorzystać +SENUTO - Kompleksowe wsparcie działań SEO, aby podnieść widoczność strony w Google, planować jej rozwój i analizować konkurencję. Serdecznie zapraszam :)Pozwól się uwieść, czyli dlaczego warto być na konferencji FastTony.esCelem konferencji szkoleniowej jest łączenie praktycznej, użytecznej wiedzy z praktyką, którą można zastosować od razu, następnego dnia po konferencji .
Zapraszam do udziału w konferencji +FastTony.es już za miesiąc w Gdyni. W poniższym artykule opowiadam, czemu warto. To jedna z tych konferencji, co do których jestem pewien, że merytorycznie i edukacyjnie będą na świetnym poziomie. Podczas wydarzenia wiedzą dzielić się będą oprócz mnie także +Andrzej Ogonowski, +Paweł Sala, +Artur Jabłoński oraz prowadzący całą imprezę +Daniel Kędzierski. Ważna kwestia - to nie jest konferencja tworzona z myślą o użytkownikach FastTony i o FastTony. To spotkanie zorientowane na 100% dzielenia się praktyczną wiedzą o marketingu i sprzedaży - dla każdego marketera i przedsiębiorcy. Podczas swojej części będę pokazywał, jak wykorzystać +SENUTO - Kompleksowe wsparcie działań SEO, aby podnieść widoczność strony w Google, planować jej rozwój i analizować konkurencję. Serdecznie zapraszam :)Pozwól się uwieść, czyli dlaczego warto być na konferencji FastTony.esCelem konferencji szkoleniowej jest łączenie praktycznej, użytecznej wiedzy z praktyką, którą można zastosować od razu, następnego dnia po konferencji .
2017-08-27, 20:21
facebook
Zapraszamy do udziału w konferencji FastTony.es już za miesiąc - 29.09.2017 w Gdyni. W poniższym artykule Szymon Slowik opowiada, czemu warto wybrać właśnie ten event. To jedna z tych konferencji, co do których jesteśmy pewni, że merytorycznie i edukacyjnie będzie na świetnym poziomie. Podczas wydarzenia wiedzą dzielić się będą oprócz Szymona także Andrzej Ogonowski z SMSAPI, Paweł Sala z FreshMail, Artur Jabłoński oraz prowadzący całą imprezę Daniel Kędzierski. Ważna kwestia - to nie jest konferencja tworzona z myślą tylko o użytkownikach FastTony i o FastTony. To spotkanie zorientowane na 100% dzielenia się praktyczną wiedzą o marketingu i sprzedaży - dla każdego marketera i przedsiębiorcy. Podczas swojej części warsztatowej Szymon będzie pokazywał, jak wykorzystać Senuto, aby podnieść widoczność strony w Google, planować jej rozwój i analizować konkurencję. Nie przegap okazji i zarezerwuj bilet już teraz!
2017-08-27, 20:16
facebook
Ruszamy z nowym formatem - #TakaotoPorada. Liczymy na Twój feedback!
Ile linków potrzebuję, aby moja strona była dochodowa? Ile ruchu dostarczą mi teksty pisane na blog?
Podczas omawiania potrzeb klientów, na etapie procesu ofertowania usług SEO, spotykamy się często z pytaniami dotyczącymi biznesowej efektywności pozycjonowania. To normalne, że jako klienci chcecie poznać uzasadnienie dla takiej, czy innej kwoty abonamentu. Wychodzimy Wam naprzeciw i tłumaczymy, jak należy podchodzić do tego tematu.
Przede wszystkim musimy poruszać się w świecie liczb względnych. Wyniki wyszukiwania w Google to poniekąd gra o sumie zerowej. Oznacza to w praktyce tyle, że żeby pozyskać ruch z Google, musimy zabrać widoczność jakiejś innej witrynie obecnej na pierwszej stronie wyników dla poszczególnych, interesujących nas słów kluczowych.
Google nie daje nam precyzyjnych informacji dotyczących potencjalnego ruchu, jakiego możemy się spodziewać w związku z obecnością na poszczególnych pozycjach. To, co możliwe jest w przypadku Google AdWords (chociaż też nie jest dokładne) nie jest możliwe w przypadku wyników organicznych. Możemy jednak korzystać z szeregu danych i estymacji z zewnętrznych narzędzi, analizować popularność fraz i średnie wartości CTR dla poszczególnych rynków. Najważniejsze to wspomniane spoglądanie na liczby względne, które wynikają z aktywności konkurencji. Po prostu nie ma żadnej obiektywnej liczby linków, która gwarantuje pierwsze miejsce w Google. Dla każdej branży ta liczba będzie inna i będzie ulegać zmianom w czasie.
Aby przedstawić to rozumowanie, przyjmijmy skrajnie uproszczony model #SEO, który opiera się na trzech typach aktywności:
- optymalizacja techniczna strony i infrastruktury serwerowej,
- linki prowadzące do witryny z innych domen,
- site strony (liczba podstron) i obszerność unikalnych treści tekstowych.
Załóżmy, że pod względem technicznym w danej branży wszystkie strony są na tym samym poziomie pod względem technikaliów. Ile linków trzeba zdobyć, aby być na pierwszej pozycji dla najistotniejszych słów kluczowych? W każdej branży i dla każdej frazy ta liczba będzie inna i trudna do jednoznacznego określenia. Jedną z podstawowych miar, jaką powinniśmy się kierować, jest odniesienie się do profilu linków konkurencji i próba dogonienia jej w tym zakresie. Jeśli my mamy 10 linków do naszej strony, a konkurent będący na pierwszej pozycji ma ich 100, to musimy nadrobić tę różnicę. Oczywiście dochodzi do tego cały szereg wskaźników jakościowych determinujących skuteczność linkowania, ale specjalnie upraszczamy, aby pokazać sam mechanizm. Ponadto trzeba wziąć pod uwagę, że konkurencja nie śpi i też jakieś linki prawdopodobnie zdobywa. Dlatego też trzeba uwzględnić tempo przyrostu linków w profilu konkurencji. Znając te dwie wielkości (estymowana liczba linków + przyrost miesięczny) możemy zaplanować, ile linków określonego typu należy zdobywać miesięcznie, aby np. dogonić konkurenta w perspektywie półrocza.
Drugi aspekt pozycjonowania to rozbudowa bazy słów kluczowych, które stanowią dla nas źródło ruchu. Będąc na wysokich pozycjach dla 100 fraz będziemy mogli liczyć na więcej ruchu, aniżeli będąc na pierwszym miejscu dla jednego słowa kluczowego (oczywiście należy tu jeszcze uwzględnić popularność i sezonowość określonych słów kluczowych - to znowu pewne uproszczenie). Aby zwiększyć liczbę słów kluczowych odsyłających użytkowników do naszej strony, należy rozbudowywać site witryny i wypełniać nowe podstrony obszernymi i dobrze dopasowanymi tematycznie treściami tekstowymi (należy kierować się tu zasadą jeden temat - jedna strona docelowa; chociaż to znowu pewne uproszczenie).
Ponownie pojawia się pytanie - ile tekstów na blogu, nowych artykułów poradnikowych, stron ofertowych etc. jest optymalne? To wszystko zależy od strategii marki, celów biznesowych i budżetu. Jeśli chcemy być liderem, to na wszystkie frazy związane z daną branżą powinniśmy być na pierwszych pozycjach. To oczywiście nie jest ani łatwe, ani tanie, ani szybkie zadanie.
Odpowiedź na pytania dotyczące optymalnej liczby linków i nowych podstron zazwyczaj powinna być prosta - jak najwięcej. Ograniczeniem jednak praktycznie zawsze jest budżet klienta. Dlatego koniec końców, pomimo tego, że przeprowadzamy analizę słów kluczowych i analizę konkurencji, to musimy spytać klienta - ile chce Pan/Pani przeznaczyć na działania w Google. Tak naprawdę można użyć tu sformułowania „sky is the limit”, serio. Warto jednak podjąć działania w oparciu o wstępny budżet przez pewien okres testowy, a także równolegle prowadzić działania AdWords wsparte dobrą analityką, aby móc oszacować, w jakim w ogóle stopniu określone działania przekładają się na ruch w danej branży, co interesuje klientów i co przekłada się na sprzedaż.
Nie zapominajmy, że pozycjonowanie w wyszukiwarce odpowiada jedynie za pozyskanie ruchu. Dobry content pisany pod tym kątem może także świetnie wspierać konwersje, lecz praca nad rentownością strony wymaga także działań z zakresu optymalizacji interfejsu, szybkości strony, formularzy i koszyków. Nie zapominajmy też, że w całym procesie musimy zadbać o aspekty psychologiczne, zbudowanie wiarygodności marki, zaufania, atrakcyjne przedstawienie oferty, odwołanie się do potrzeb i emocji odbiorcy. W niektórych branżach wystarczy być na odpowiedniej pozycji na bardzo wąską liczbę słów kluczowych (taxi, hydraulik itp.), aby biznes był rentowny i mógł się rozwijać - przynajmniej w kontekście pierwszej sprzedaży.
Jak widać, czynników wpływających na rentowność pozyskiwanego ruchu, jest całkiem sporo. Dlatego też ocenianie „rentowności pozycjonowania” w momencie, gdy nie inwestuje się równolegle w inne obszary marketingu, obsługi klienta, edukacji rynku etc., zawsze będzie bardzo ciężkie, a być może nawet skazane na niepowodzenie.
Na pocieszenie możemy powiedzieć, że w zdecydowanej większości kampanii wielokanałowych (przynajmniej w e-commerce), które obserwujemy i prowadzimy, to właśnie ruch z wyników organicznych (wspieranych ruchem bezpośrednim i reklamą AdWords) odpowiada za największe przychody. W zdecydowanej większości przypadków po prostu nie opłaca się nie inwestować w SEO. Z drugiej strony, jeśli biznes nie spełnia oczekiwań klientów, to nawet pozycjonowanie i reklamy nie pomogą. Co sądzicie na ten temat? Jeśli macie pytania do tego wątku, piszcie poniżej w komentarzach!
— Products shown: ANALIZA KONKURENCJI, AUDYT SEO and KOMPLEKSOWY AUDYT E-COMMERCE / STARTUP.
Ile linków potrzebuję, aby moja strona była dochodowa? Ile ruchu dostarczą mi teksty pisane na blog?
Podczas omawiania potrzeb klientów, na etapie procesu ofertowania usług SEO, spotykamy się często z pytaniami dotyczącymi biznesowej efektywności pozycjonowania. To normalne, że jako klienci chcecie poznać uzasadnienie dla takiej, czy innej kwoty abonamentu. Wychodzimy Wam naprzeciw i tłumaczymy, jak należy podchodzić do tego tematu.
Przede wszystkim musimy poruszać się w świecie liczb względnych. Wyniki wyszukiwania w Google to poniekąd gra o sumie zerowej. Oznacza to w praktyce tyle, że żeby pozyskać ruch z Google, musimy zabrać widoczność jakiejś innej witrynie obecnej na pierwszej stronie wyników dla poszczególnych, interesujących nas słów kluczowych.
Google nie daje nam precyzyjnych informacji dotyczących potencjalnego ruchu, jakiego możemy się spodziewać w związku z obecnością na poszczególnych pozycjach. To, co możliwe jest w przypadku Google AdWords (chociaż też nie jest dokładne) nie jest możliwe w przypadku wyników organicznych. Możemy jednak korzystać z szeregu danych i estymacji z zewnętrznych narzędzi, analizować popularność fraz i średnie wartości CTR dla poszczególnych rynków. Najważniejsze to wspomniane spoglądanie na liczby względne, które wynikają z aktywności konkurencji. Po prostu nie ma żadnej obiektywnej liczby linków, która gwarantuje pierwsze miejsce w Google. Dla każdej branży ta liczba będzie inna i będzie ulegać zmianom w czasie.
Aby przedstawić to rozumowanie, przyjmijmy skrajnie uproszczony model #SEO, który opiera się na trzech typach aktywności:
- optymalizacja techniczna strony i infrastruktury serwerowej,
- linki prowadzące do witryny z innych domen,
- site strony (liczba podstron) i obszerność unikalnych treści tekstowych.
Załóżmy, że pod względem technicznym w danej branży wszystkie strony są na tym samym poziomie pod względem technikaliów. Ile linków trzeba zdobyć, aby być na pierwszej pozycji dla najistotniejszych słów kluczowych? W każdej branży i dla każdej frazy ta liczba będzie inna i trudna do jednoznacznego określenia. Jedną z podstawowych miar, jaką powinniśmy się kierować, jest odniesienie się do profilu linków konkurencji i próba dogonienia jej w tym zakresie. Jeśli my mamy 10 linków do naszej strony, a konkurent będący na pierwszej pozycji ma ich 100, to musimy nadrobić tę różnicę. Oczywiście dochodzi do tego cały szereg wskaźników jakościowych determinujących skuteczność linkowania, ale specjalnie upraszczamy, aby pokazać sam mechanizm. Ponadto trzeba wziąć pod uwagę, że konkurencja nie śpi i też jakieś linki prawdopodobnie zdobywa. Dlatego też trzeba uwzględnić tempo przyrostu linków w profilu konkurencji. Znając te dwie wielkości (estymowana liczba linków + przyrost miesięczny) możemy zaplanować, ile linków określonego typu należy zdobywać miesięcznie, aby np. dogonić konkurenta w perspektywie półrocza.
Drugi aspekt pozycjonowania to rozbudowa bazy słów kluczowych, które stanowią dla nas źródło ruchu. Będąc na wysokich pozycjach dla 100 fraz będziemy mogli liczyć na więcej ruchu, aniżeli będąc na pierwszym miejscu dla jednego słowa kluczowego (oczywiście należy tu jeszcze uwzględnić popularność i sezonowość określonych słów kluczowych - to znowu pewne uproszczenie). Aby zwiększyć liczbę słów kluczowych odsyłających użytkowników do naszej strony, należy rozbudowywać site witryny i wypełniać nowe podstrony obszernymi i dobrze dopasowanymi tematycznie treściami tekstowymi (należy kierować się tu zasadą jeden temat - jedna strona docelowa; chociaż to znowu pewne uproszczenie).
Ponownie pojawia się pytanie - ile tekstów na blogu, nowych artykułów poradnikowych, stron ofertowych etc. jest optymalne? To wszystko zależy od strategii marki, celów biznesowych i budżetu. Jeśli chcemy być liderem, to na wszystkie frazy związane z daną branżą powinniśmy być na pierwszych pozycjach. To oczywiście nie jest ani łatwe, ani tanie, ani szybkie zadanie.
Odpowiedź na pytania dotyczące optymalnej liczby linków i nowych podstron zazwyczaj powinna być prosta - jak najwięcej. Ograniczeniem jednak praktycznie zawsze jest budżet klienta. Dlatego koniec końców, pomimo tego, że przeprowadzamy analizę słów kluczowych i analizę konkurencji, to musimy spytać klienta - ile chce Pan/Pani przeznaczyć na działania w Google. Tak naprawdę można użyć tu sformułowania „sky is the limit”, serio. Warto jednak podjąć działania w oparciu o wstępny budżet przez pewien okres testowy, a także równolegle prowadzić działania AdWords wsparte dobrą analityką, aby móc oszacować, w jakim w ogóle stopniu określone działania przekładają się na ruch w danej branży, co interesuje klientów i co przekłada się na sprzedaż.
Nie zapominajmy, że pozycjonowanie w wyszukiwarce odpowiada jedynie za pozyskanie ruchu. Dobry content pisany pod tym kątem może także świetnie wspierać konwersje, lecz praca nad rentownością strony wymaga także działań z zakresu optymalizacji interfejsu, szybkości strony, formularzy i koszyków. Nie zapominajmy też, że w całym procesie musimy zadbać o aspekty psychologiczne, zbudowanie wiarygodności marki, zaufania, atrakcyjne przedstawienie oferty, odwołanie się do potrzeb i emocji odbiorcy. W niektórych branżach wystarczy być na odpowiedniej pozycji na bardzo wąską liczbę słów kluczowych (taxi, hydraulik itp.), aby biznes był rentowny i mógł się rozwijać - przynajmniej w kontekście pierwszej sprzedaży.
Jak widać, czynników wpływających na rentowność pozyskiwanego ruchu, jest całkiem sporo. Dlatego też ocenianie „rentowności pozycjonowania” w momencie, gdy nie inwestuje się równolegle w inne obszary marketingu, obsługi klienta, edukacji rynku etc., zawsze będzie bardzo ciężkie, a być może nawet skazane na niepowodzenie.
Na pocieszenie możemy powiedzieć, że w zdecydowanej większości kampanii wielokanałowych (przynajmniej w e-commerce), które obserwujemy i prowadzimy, to właśnie ruch z wyników organicznych (wspieranych ruchem bezpośrednim i reklamą AdWords) odpowiada za największe przychody. W zdecydowanej większości przypadków po prostu nie opłaca się nie inwestować w SEO. Z drugiej strony, jeśli biznes nie spełnia oczekiwań klientów, to nawet pozycjonowanie i reklamy nie pomogą. Co sądzicie na ten temat? Jeśli macie pytania do tego wątku, piszcie poniżej w komentarzach!
— Products shown: ANALIZA KONKURENCJI, AUDYT SEO and KOMPLEKSOWY AUDYT E-COMMERCE / STARTUP.
2017-08-22, 19:21
google+
Sprawdź świeży materiał z naszego bloga! W artykule znajdziesz przegląd najważniejszych zagadnień z zakresu pozycjonowania, a także praktyczne scenariusze pokazujące na przykładach realnych stron i przeprowadzonych kampanii, jak poszczególne działania wpływają na widoczność strony w organicznych wynikach wyszukiwania w Google:Pozycjonowanie w Google - zasady, porady i case studySprawdź, co robić, aby Twoja strona była dobrze wypozycjonowana, skutecznie pozyskiwała wartościowy ruch przekładający się na sprzedaż i przychody firmy.
2017-08-18, 11:21
facebook
Sprawdź świeży materiał z naszego bloga! W artykule znajdziesz przegląd najważniejszych zagadnień z zakresu pozycjonowania, a także praktyczne scenariusze pokazujące na przykładach realnych stron i przeprowadzonych kampanii, jak poszczególne działania wpływają na widoczność strony w organicznych wynikach wyszukiwania w Google:
2017-08-18, 10:48
facebook
Zapraszamy do zapoznania się z przeglądem najciekawszych trendów w analityce internetowej, które powinien znać każdy profesjonalny marketer. Artykuł Szymona znaleźć można na łamach 1. wydania magazynu Sprawny.Marketing:
2017-08-17, 11:57
facebook
Zauważyliście wzrost liczby wyświetleń i spadek pozycji w Google Search Console?
2017-07-21, 11:59
facebook
http://www.szymonslowik.pl/10-zasad-public-relations-dla-startupow/
2017-07-17, 19:11
facebook
W trakcie konferencji Inter Nano Poland 2017, w dniu 22 czerwca w Katowicach, odbył się pierwszy w Polsce konkurs startupowy skierowany do branży nanotechnologicznej. W konkursie „Kato Startup City II – startup nanochallenge” udział wzięło 6 projektów w różnych fazach rozwoju. Konkurs wygrała prezentacja Piotra Przybysławskiego z firmy Advanced Graphene Products – prężnie rozwijającej się na rynku produkcji grafenu, posiadającej własną, unikalną i opatentowaną metodę produkcji grafenu wielkopowierzchniowego HSMG®. Drugie miejsce zajęła firma Nanoceramics S.A., a trzecie Smart Nanotechnologies sp. z o.o.
Nagrody w konkursie ufundowały firmy: FastTony.es, Brand24.pl i my, Takaoto.pro :) Organizatorzy konkursu, fundacje Nanonet i Ogrody Przedsiębiorczości oraz Śląski Klaster Nanotechnologiczny, umożliwili wszystkim uczestnikom spotkania z aniołami biznesu, instytucjami wspierającymi przedsiębiorczość w regionie, oraz przedstawicielami funduszów VC.
Pomożemy Advanced Graphene Products stworzyć przejrzyste środowisko analityczne, dzięki któremu osoby pracujące przy promocji projektu będą mogły skutecznie analizować skuteczność prowadzonych działań. Gratulujemy!
Nagrody w konkursie ufundowały firmy: FastTony.es, Brand24.pl i my, Takaoto.pro :) Organizatorzy konkursu, fundacje Nanonet i Ogrody Przedsiębiorczości oraz Śląski Klaster Nanotechnologiczny, umożliwili wszystkim uczestnikom spotkania z aniołami biznesu, instytucjami wspierającymi przedsiębiorczość w regionie, oraz przedstawicielami funduszów VC.
Pomożemy Advanced Graphene Products stworzyć przejrzyste środowisko analityczne, dzięki któremu osoby pracujące przy promocji projektu będą mogły skutecznie analizować skuteczność prowadzonych działań. Gratulujemy!
2017-06-24, 10:39
